drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2007

Dystans całkowity:221.75 km (w terenie 35.00 km; 15.78%)
Czas w ruchu:16:32
Średnia prędkość:13.41 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:14.78 km i 1h 06m
Więcej statystyk

poranne kółeczka po dokręceniu

d a n e w y j a z d u 17.95 km 0.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:17.95 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Gracik
Sobota, 16 czerwca 2007 | dodano: 16.06.2007

poranne kółeczka po dokręceniu suportu
plus wieczorny podjazd standartowy i kolka



Tak tak kręcenie sie w kółko

d a n e w y j a z d u 10.68 km 0.00 km teren 00:50 h Pr.śr.:12.82 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Gracik
Środa, 13 czerwca 2007 | dodano: 13.06.2007

Tak tak kręcenie sie w kółko i wożenie na ramie ;)



Dojechałem nawet tam gdzie chciałem

d a n e w y j a z d u 19.00 km 0.00 km teren 01:19 h Pr.śr.:14.43 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Gracik
Wtorek, 12 czerwca 2007 | dodano: 12.06.2007

Dojechałem nawet tam gdzie chciałem :)
Ale koło torowiska jechać się nie dało :/

133,5 km od początku roku
39,8 Vmax ;)

Suport się sypie :/



(bez tytułu)

d a n e w y j a z d u 11.18 km 0.00 km teren 00:43 h Pr.śr.:15.60 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Gracik
Poniedziałek, 11 czerwca 2007 | dodano: 11.06.2007



Pierwszy wypad po kilkunastu latach przerwy

d a n e w y j a z d u 8.68 km 0.00 km teren 00:40 h Pr.śr.:13.02 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Gracik
Niedziela, 10 czerwca 2007 | dodano: 10.06.2007

Po wielu latach ruszyłem zad i wsiadłem na rower. Te niecałe 9km to był niezły wysiłek, jak wnosiłem rower po schodach to czułem, że czterogłowe uda wymiękają. Taka cena "rozwoju zawodowego", lata siedzenia przy komputerze nie wpłynęły pozytywnie na kondycję, siłę mięśni ani tym bardziej na wagę. 
Na szczęście ten wypad nie był pierwszym i ostatnim, nie był zrywem "teraz biorę się za siebie i po miesiącu mam dość". Ten krótki spacerek był początkiem ogarnięcia siebie i doprowadzenia do przyzwoitej kondycji.
(uzupełnione w  2015)


Kategoria all alone