drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Wpisy archiwalne w kategorii

GER

Dystans całkowity:166.57 km (w terenie 30.00 km; 18.01%)
Czas w ruchu:13:44
Średnia prędkość:12.13 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:561 m
Suma kalorii:4116 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:55.52 km i 4h 34m
Więcej statystyk

Rozjazd

d a n e w y j a z d u 16.57 km 0.00 km teren 00:44 h Pr.śr.:22.60 km/h Pr.max:51.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:100 m Kalorie: 500 kcal Rower:Salamander
Czwartek, 12 czerwca 2014 | dodano: 12.06.2014

Miało być delikatnie po wczorajszych biegowych powtórzeniach.
Noga podawała i wyszło wszystko tylko nie odpoczynek :D


Kategoria GER

Rutki z GERem

d a n e w y j a z d u 60.00 km 20.00 km teren 04:00 h Pr.śr.:15.00 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:461 m Kalorie: 1449 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 25 września 2011 | dodano: 25.09.2011

Po wczorajszej trasie nie byłem przekonany czy dam radę w kolejnym dniu zrobić 50+ km.
Z drugiej strony wycieczka GERu miała być lajtowa a w dobrym towarzystwie lepiej się jedzie :)
Rano znowu odwożę Basie do szkoły, wracając do domu zajeżdżam do sklepu po kiełbasę i izotonic :) W domu przebieram się i ruszam do Wrzeszcza ("jak źle będzie się jechało to wrócę z Wrzeszcza do domu"). Siodełko wydaje się mało komfortowe, a we włosach hula wiatr...zaraz kurde, kasku nie mam. Zawracam po kask i ruszam jeszcze raz. Na ścieżce przy Alei Zwycięstwa dogania mnie rowerzysta i pyta czy ja też jadę na GERiatryczną wycieczkę. Potwierdzam i jedziemy do Wrzeszcza. Pod dworcem już całkiem spora ekipa (są kobiety ;D). Ruszamy 5 minut po 10.
Trasa do Rutek bez jakiś szczególnych zmian, peleton porusza się założonym tempem i sprawnie jedziemy do przodu. Za Niestępowem robimy mały popas.
Tędy pojedziemy dalej:


Nasz przewodnik (stada ;):


I część grupy:


Przed Glinczem zaczynam odczuwać brak energii, robi mi się zimno. Czuję, że po wczorajszej wycieczce nie uzupełniłem dobrze paliwa. Na szczęście jest perspektywa ogniska i 'palonej" kiełbasy. Nie chcąc ryzykować "zejścia" w drodze powrotnej w sklepie kupuję sobie dwa batoniki, jednego pożerając od razu.

Na miejscu przeczesujemy las i zbieramy opał. Szef rozpala ognisko (a grupa pomocników zasypuje mu je patykami ;), po chwili rozpoczynamy smażenie.
Konsumpcja rozleniwia wszystkich i chillujemy na moście, na torach i gdzie kto chciał.

Powrót bez problemowy, energii starczyło. W Otominie odłączyłem się z Rafałem i pognaliśmy w kierunku Łostowic. Na skrzyżowaniu Porębskiego i Wieżyckiej się rozstajemy i po 3 minutach jestem w domu. Suma summarum to był dobry weekend. Prawie 150km na rowerze i pełny relaks w niedzielnym słońcu :D


Kategoria GER

Wycieczka z GERem - Jar Raduni

d a n e w y j a z d u 90.00 km 10.00 km teren 09:00 h Pr.śr.:10.00 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 2167 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 31 lipca 2011 | dodano: 31.07.2011

Zachęcony "lajtowością" propozycji (18km/h po asfalcie) zdecydowałem się dołączyć do wycieczki GERu.

Zbiórka pod dworcem we Wrzeszczu, jest nas 12 osób.
Kierunek Otomin przez Partyzantów, Potokową i dalej lasem do węzła Karczemki.
Otomińska doprowadza na nad jezioro w Otominie, stamtąd wspinamy się w kierunku Sulmina.

W Niestępowie spotykamy inny pojazd poruszany siła ludzkich mięśni:


Korzystając z przerwy niektórzy planują co będzie dalej ("taaaaki kawał przejadę" ;)


Ja w przerwie szukam kwiatków:


Po chwili ruszamy dalej:


Przez Przyjaźń i Glincz docieramy do pierwszego z zalożonych celów:


Przez most w Rutkach niestety pociąg nie pojedzie:


Focimy most ze wszystkich stron:


A rowery odpoczywają:


Ruszamy dalej i docieramy do głównego celu czyli Jaru Raduni:


Tu znowu focimy wszystko na około:



Potem robimy przerwę obiadową i wracamy do Gdańska.
Rozstajemy się przy Grunwaldzkiej i każdy jedzie w swoją stronę.

Wycieczka z GERem to 65km + 25km dojazdów, w sumie jest 90km :)


Errata: Byłem przekonany przed wyprawą, że most w Rutkach jest na nieczynnej linii i zdziwiło mnie, że torowisko było kompletne i bez ubytków.
Okazuje się, że linia jest czynna. Dziękuję "Anonimowemu" Markowi za korektę ;)


Kategoria GER