Krótko dla rozruszania się
d a n e w y j a z d u
8.00 km
2.00 km teren
00:30 h
Pr.śr.:16.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
Krótko dla rozruszania się
domek -> UW -> czarnym
d a n e w y j a z d u
81.69 km
0.00 km teren
05:17 h
Pr.śr.:15.46 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
domek -> UW -> czarnym szlakiem do Kiezmarku -> powrót też czarnym szlakiem -> Sandomierska i do góry -> domek.
-> Straszyn (stacja)
d a n e w y j a z d u
22.16 km
10.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:16.41 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
-> Straszyn (stacja) -> na dol -> 3 kolka i do domu.
Po olej
d a n e w y j a z d u
6.86 km
3.00 km teren
00:24 h
Pr.śr.:17.15 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
Po olej ;)
Rozpoznania ciąg dalszy ;) domek
d a n e w y j a z d u
12.20 km
1.00 km teren
00:45 h
Pr.śr.:16.27 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
Rozpoznania ciąg dalszy ;)
domek -> Urząd Wojewódzki -> powrót
wprawka
d a n e w y j a z d u
12.11 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:9.82 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
"Wprawka" do udania się czarnym szlakiem w kierunku na Kiezmark :)
Test oświetlenia i nowego-starego
d a n e w y j a z d u
5.36 km
0.00 km teren
00:19 h
Pr.śr.:16.93 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
Test oświetlenia i nowego-starego łańcucha.
Światło świeci.
Łańcuch nie działa :/ Jutro spróbuje jeszcze nowego-starego wolnobiega.
Oby zadziałało.
Ostatnia wycieczka. Tym razem
d a n e w y j a z d u
51.00 km
10.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:25.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gracik
Ostatnia wycieczka.
Tym razem udało się zaatakować Lasy Tynieckie.
Potem Opactwo i powrót przez Lasy.
Generalnie chyba muszę mój rower wyrzucić albo coś.
Na Marinie średnie jakieś takie lepsze wyszły ;)
Może powinienem wyrzucić tylko licznik? ;)
Ujeżdzania Marina ciąg dalszy.
d a n e w y j a z d u
43.00 km
20.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:25.80 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Ujeżdzania Marina ciąg dalszy.
Tym razem miał być lasy Tynieckie, niestety nawigacja zawiodła.
Najpierw dwa razy niepotrzebnie zaatakowałem ulicę Bunscha,
potem zamiast przeciąć Skotnicką skręciłem w nią :/
Jechałem niebieskim szlakiem (co odkryłem jak dojechałem do
ulicy Rodzinnej), potem Tyniecka i powrót przez Grota i Zachodnią do miejsca
pobytu :)
Kółeczko na pożyczonym Marinie
d a n e w y j a z d u
17.50 km
0.00 km teren
00:45 h
Pr.śr.:23.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Kółeczko na pożyczonym Marinie po Krakowie.