drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Na lody do Tczewa

d a n e w y j a z d u 103.00 km 0.00 km teren 04:47 h Pr.śr.:21.53 km/h Pr.max:35.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:150 m Kalorie: 2000 kcal Rower:Salamander
Sobota, 19 lipca 2014 | dodano: 19.07.2014

Korzystając z "wolności" pojechałem obejrzeć jak się ma most w Tczewie.
Tczew kolejowym miastem jest zatem pierwsza fota jest ze stosownym motywem:


Następnie udałem się na rynek i nabyłem lody :) Z lodami spacerkiem udałem się nad Wisłę podziwiać mosty. W czasie kontemplacji mostu przysiadł się do mnie sympatyczny starszy Pan i chwilę pogawędziliśmy. Ruszam kawałek od mostu i uwieczniam most:



Część drogowa-piesza jest w marnym stanie i oficjalnie jest zamknięta. Z obu stron są znaki zakazujące ruchu kołowego i pieszego. Nie przeszkadza to jednak pieszym, rowerzystom a nawet jakaś motocyklistka przepychała się koło barier. Biorąc przykład z nich przekraczam Wisłę i osiągam najdalszy punkt dzisiejszej wycieczki:


Wracam tą samą drogą z powrotem, właściwie to nie zupełnie bo w Wiślinie źle skręcam i po kilometrze orientuje się, że coś pokręciłem. Swoją drogą to ostatnio też miałem tam problem nawigacyjny, jakaś pechowa miejscówka ;) Słoneczko piękne cały czas, czerwona opalenizna kolarza osiągnięta.  W trakcie powrotu oczywiście trochę wiało w twarz. 




Kategoria all alone


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ibezm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]