drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Kaszubska pętelka

d a n e w y j a z d u 68.50 km 20.00 km teren 04:27 h Pr.śr.:15.39 km/h Pr.max:49.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:550 m Kalorie: 2500 kcal Rower:Accent CX One 2015
Niedziela, 27 grudnia 2015 | dodano: 30.12.2015

Moje wyczyny z poprzedniej niedzieli zostały zauważone i dostałem propozycję dołączenia do wyprawy "Spalanie po Świętach".
Start z Dzierżążna, pętla około 60-70km miała mieć.
Na miejsce zbiorki docieramy samochodem. Wszyscy oprócz mnie oczywiście na MTB. Herbatki, skuwanie łańcucha, smarowanko i w końcu ruszamy. Przewodnik od początku depcze jak wściekły i grupa się rozrywa. Po zjeździe z głównej drogi nieco zwalnia i jedziemy już razem. Zaczyna mówić o jakiś górskich premiach i Wierzycach na które mamy wjeżdżać. Akurat coś na moją kondycję i na rower bez młynka. Asfaltową część podjeżdżam, na liściach się ślizgam, braknie mi przełożeń i na szczyt docieram z rowerem na ramieniu.
Zjazd ekspresowy w zimnej i ciemnej mgle. Jak już zjechaliśmy i zebraliśmy się do kupy to w Stężycy zwiedzamy drewniany pomost.
Dalej jedziemy wzdłuż jezior. Na dojeździe do Chmielna nawierzchnia tryblinkowa, mocno zniszczona. Wytrzęsło mnie tak, ze zaczął mnie skurcz łapać w prawym udzie. Za Chmielnem drapiemy się do zamku w Łapalicach, tym razem końcówkę podjazdu idziemy wszyscy. Zjeżdżamy spod zamku do Kartuz i stamtąd drogą 211 wracamy do punktu startu.
Wycieczka sympatyczna, najgorsza była ta tryblinka. No i to, że musiałem na podjazdach wyprzedzać bo kończyły się przełożenia. Generalnie to MTB na tej trasie było mocno nadmiarowe, jak ktoś ma mocne nogi to dałby radę podjechać wszystko na przełaju.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa goobl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]