all alone
Dystans całkowity: | 4824.97 km (w terenie 671.94 km; 13.93%) |
Czas w ruchu: | 269:49 |
Średnia prędkość: | 17.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Suma podjazdów: | 23051 m |
Maks. tętno maksymalne: | 171 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (79 %) |
Suma kalorii: | 137422 kcal |
Liczba aktywności: | 168 |
Średnio na aktywność: | 28.72 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Wieczornie do Wrzeszcza
d a n e w y j a z d u
23.40 km
0.00 km teren
01:19 h
Pr.śr.:17.77 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 800 kcal
Rower:Salamander
Do Babci zawieźć torbę. W czasie powrotu pod koniec śledziła mnie policja i napadł deszcz ;)
Kategoria all alone
Porannie
d a n e w y j a z d u
30.00 km
8.00 km teren
01:44 h
Pr.śr.:17.31 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Salamander
Sobotnie wstawianie o 5 rano to efekt wstawiania w piątek o 4:30.
Wstawanie w piątek o nieprzytomnej porze to efekt finałów NBA :)
Zebrałem się w miarę sprawnie i pojechałem.
O tak pojechałem:
Na początku było mi nieco chłodno, po wdrapaniu się na Cztery Pory Roku okazało się, że zimno to tylko było w okolicach Świętokrzyskiej. Drogi piaskowe pełne "tarek" czego nie zauważam w trakcie biegania. Na rowerze to niezły masaż.
Dobrze było pośmigać, nawet moc była :)
Kategoria all alone
Poranna zakładka
d a n e w y j a z d u
16.81 km
2.00 km teren
00:56 h
Pr.śr.:18.01 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:109 m
Kalorie: 600 kcal
Rower:Gracik
Do Borkowa i z powrotem. W domu wszyscy jeszcze spali to poszedłem jeszcze biegać :)
Kategoria all alone
Poranny spacerek
d a n e w y j a z d u
13.50 km
3.00 km teren
00:51 h
Pr.śr.:15.88 km/h
Pr.max:27.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 500 kcal
Rower:Gracik
Poranne rozruszanie nóg po wczorajszej dyszce w Biegu Europejskim w Gdyni.
Kategoria all alone
Po mózgotrzepa
d a n e w y j a z d u
11.35 km
0.00 km teren
00:42 h
Pr.śr.:16.21 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: 400 kcal
Rower:Gracik
Do sklepu zakupić magiczny płyn.
Kategoria all alone
Mikołaje na rowerach 2012
d a n e w y j a z d u
62.00 km
0.00 km teren
04:35 h
Pr.śr.:13.53 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 2000 kcal
Rower:Salamander
Pierwszy zorganizowany przejazd Mikołajów spod Ergo Areny do Gdyni.
Dużo ludzi w czerwonych czapkach, Flash zamaskowany maską i sprzęgające się głośniki. Frekwencja ponoć dwa razy większa niż ktokolwiek się spodziewał.
Ubranie miałem dobrane dobrze do jazdy. W związku z tym 45 minutowe oczekiwanie na start peletonu pod Ergo Areną było pod koniec dość chłodnym doświadczeniem. Przejazd w całkiem niezłym tempie (jak na taki tłum), powrót miło rozgrzewającym tempem.
Zdjęcia na razie znalazłem z przejazdu dwa, na obu jestem odwrócony do fotografującego paskiem poniżej pleców :>
Kategoria all alone
Sprawdzenie ciuchów i roweru
d a n e w y j a z d u
13.00 km
4.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:14.18 km/h
Pr.max:28.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 87 m
Kalorie: 500 kcal
Rower:Salamander
W związku z jutrzejszym przejazdem Mikołajów wybrałem się na krótki spacerek.
Sprawdziłem czy w rowerze kręcą się jeszcze koła, czy można się zatrzymać i czy łańcuch nie stanowi całości z zębatką. Przy okazji przetestowałem zestaw ciuchów pod względem ochrony przez zimnem. Jeżeli jutro będzie podobna pogoda to będzie ok.
Jedyny problem to woda lana na tyłek przez tylne koło, zdaje się, że jakiś błotnik mam w piwnicy trzeba spróbować go założyć.
Kategoria all alone
Gdańsk Biega 2012
d a n e w y j a z d u
38.00 km
2.00 km teren
02:14 h
Pr.śr.:17.01 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 1400 kcal
Rower:Salamander
Do Brzeźna na Gdańsk Biega. Pojechałem nieco naokoło bo najpierw do jeziora Jasień a potem szybki zjazd Kartuską na dół i do Brzeźna. Potem 5km truchtania z tłumem ludzi i powrót do domu standardową trasą.
Kategoria all alone
Dywanowo
d a n e w y j a z d u
28.00 km
16.00 km teren
01:41 h
Pr.śr.:16.63 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:180 m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Salamander
Jak wychodziłem z domu to miałem myśl, żeby zrobić standardową trasę do Żukowa.
W Otominie po wdrapaniu się na górkę stwierdziłem, że dywan z liści zasługuje na solidny test a Żukowo nie ucieknie. Zatem skręciłem na kółko wokół jeziora i poszurałem w liściach. Ze standardowej drogi wokół zjechałem jeszcze na żółty szlak, potem w Borkowie kawałek żółtym i zjechałem do Straszyna. Ze Straszyna pod górkę do Jankowa i zjazd do domu. Bardzo pozytywny nastrój :D
Kategoria all alone
Pakiet startowy Gdańsk Biega 2012
d a n e w y j a z d u
20.60 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:16.70 km/h
Pr.max:33.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: 800 kcal
Rower:Salamander
Październik zrobił się już bardziej zimowy niż jesienny. Słoneczko na szczęście dzisiaj dopisało. Pojechałem na Traugutta odebrać pakiet startowy na "Gdańsk Biega". Oprócz hologramu dostałem koszulkę, o dziwo nie bawełnianą:
Bieg odbywa się 4 listopada i składa się z jednego albo dwóch luźnych kółek o oficjalnym dystansie 3 albo 6 km. Jak biegłem dwa lata temu to te "6km" było jakoś poniżej 5 :) Ale w tym przypadku to żaden problem, formuła biegu to "run for fun" czyli kupą mości panowe (i panie oczywiście też).
Oprócz tego biegu w tym roku jeszcze pobiegnę w Biegu Niepodległości w Gdyni.
Jest plan złamać 50 minut. Brat wkręcony do biegania będzie zdaje się łamał 45minut. Jak wyjdzie to jeszcze zobaczymy.
Kategoria all alone