drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Wpisy archiwalne w kategorii

all alone

Dystans całkowity:4824.97 km (w terenie 671.94 km; 13.93%)
Czas w ruchu:269:49
Średnia prędkość:17.88 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:23051 m
Maks. tętno maksymalne:171 (91 %)
Maks. tętno średnie:148 (79 %)
Suma kalorii:137422 kcal
Liczba aktywności:168
Średnio na aktywność:28.72 km i 1h 36m
Więcej statystyk

Idee Kaffee Challenge - start

d a n e w y j a z d u 42.65 km 0.00 km teren 02:27 h Pr.śr.:17.41 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 50 m Kalorie: 1000 kcal Rower:Salamander
Wtorek, 1 maja 2012 | dodano: 01.05.2012

Dzisiaj pretekstem do wyjazdu było dotrzymanie towarzystwa Flashowi. Wyruszał on dzisiaj w 10000km podróż dookoła Europy. Podróż ma trwać 30 dni i zakończyć się z punkcie startu.

Rano udało mi się zaspać i plan poranka się nieco posypał, na szczęście wstałem odpowiednio wcześnie, żeby z domu wyjść już zgodnie z planem. Założyłem 1,5h na dojazd na molo w Sopocie, dojechałem w trochę ponad godzinę. Pokręciłem się jeszcze po Łazienkach i wróciłem na molo, gdzie z mrożoną kawą czekałem na pojawienie się bohatera dnia. Na molo pojawiło trochę rowerzystów i rowerzystek z GERu.



Tomek pojawił się przed 10, chwilę porozmawiał, poustawiał się do zdjęć. Zegar startowy dodarł do punktu w którym Flash wsiadł na rower i ruszył. Za nim ruszył mały peleton. Dopóki rozmawiał przez telefon byłem w stanie za nimi nadążyć, w okolicach Opery Bałtyckiej koszulka Flasha mignęła mi ostatni raz. Utrzymując zabójcze dla siebie tempo dotarłem do dworca w Gdańsku, potem już wolniej wróciłem do domu.


Kategoria all alone

Po Basię do pracy

d a n e w y j a z d u 17.84 km 0.00 km teren 01:01 h Pr.śr.:17.55 km/h Pr.max:43.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:138 m Kalorie: 458 kcal Rower:Salamander
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | dodano: 30.04.2012

Pojechałem po Basię nieco wydłużoną trasą i zamiast 4 wyszło 18km :)


Kategoria all alone

Po bułki i świeże truskawki :)

d a n e w y j a z d u 4.27 km 0.00 km teren 00:19 h Pr.śr.:13.48 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 100 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 29 kwietnia 2012 | dodano: 29.04.2012

Do sklepu po pieczywo, po drodze wypatrzyłem "przydrożne" truskawki.
Mniam :)


Kategoria all alone

Obejrzeć kawałek inwestycji ;)

d a n e w y j a z d u 15.88 km 0.00 km teren 00:54 h Pr.śr.:17.64 km/h Pr.max:34.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 43 m Kalorie: 600 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 22 kwietnia 2012 | dodano: 22.04.2012

Zapakowałem rower do samochodu, odwiozłem Basię do szkoły i porzuciłem samochód.
Wsiadłem na rower i pojechałem sprawdzić kolejny super sukces miasta.
Ten ogromny sukces to oddanie kilkuset metrowego odcinka Nowej Kościuszki ;)
A oddanie polega na tym, że jest trochę asfaltu, nie ma chodnika, droga rowerowa nie ma nawierzchni :/ Potem powrót do domu. Dalsza część dzisiejszego kręcenia nastąpi :)


Kategoria all alone

Na lenia

d a n e w y j a z d u 35.00 km 2.00 km teren 02:25 h Pr.śr.:14.48 km/h Pr.max:47.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 46 m Kalorie: 1447 kcal Rower:Salamander
Sobota, 14 kwietnia 2012 | dodano: 14.04.2012

Dzieci wywiezione do Babci, wracając miałem jasny plan: idę na rower. Plan niestety zagubił się po drodze ;) Dotarłem do domu, przyjąłem pozycję kanapowca, do tego kanapki i bezruch. W głowie oczywiście "miałem iść na rower, przecież nikt mi w tym nie przeszkadza, ale mi się nie chce, bla, bla, bla".
W końcu spionizowałem się i przyjąłem plan minimum: 1h. Ubrałem się i wyszedłem. Słonko świeci, rozkręciłem się trochę, plan się rozbudował: 45 minut tam i 45 z powrotem. Po drodze dwa razy pomyliłem drogę i raz trafiłem na zaoraną drogę.
Efekt końcowy: prawie 2,5h. I tak powinno być :D
Na koniec bonus ;) w postaci spotkania z Kuguarem.


Kategoria all alone

Krótko

d a n e w y j a z d u 7.16 km 0.00 km teren 00:30 h Pr.śr.:14.32 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 30 m Kalorie: 306 kcal Rower:Salamander
Środa, 14 marca 2012 | dodano: 14.03.2012

Krótko na Cedrową i powrót do domu.
Zapomniałem akumulatorów do tylnej lampki.
Mogłem też kominiarkę wziąć, uszy mi odmarzły :/


Kategoria all alone

Słonecznie

d a n e w y j a z d u 8.00 km 0.00 km teren 00:32 h Pr.śr.:15.00 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 44 m Kalorie: 336 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 11 marca 2012 | dodano: 11.03.2012

Słoneczko piękne, wiatr urywa głowę. Wczoraj zignorowałem przeciwskazania do biegania, dzisiaj zrobiłem to samo w temacie roweru.
Odświeżające 30 minut na słonku, odbudowali wiadukt w kierunku na Straszyn, można będzie zaatakować w kierunku na Pruszcz :)


Kategoria all alone

Wiosna w styczniu

d a n e w y j a z d u 12.50 km 0.00 km teren 00:55 h Pr.śr.:13.64 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 98 m Kalorie: 304 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 8 stycznia 2012 | dodano: 08.01.2012

Temperatura na plusie, lekki deszczyk.
To nie są typowe warunki zimowe, nawet na Pomorzu.
Godzinne kółko na rowerze .

Potem jeszcze poszedłem "pobiegać". Ciężko to rozbieganie ciągle idzie.
Kondycji nie mam i do tego usiłuję kuleć na obie nogi :/
Z drugiej strony po 3 miesiącach to było dopiero 3 wyjście.

Ciekawe czy taka zima już zostanie?


Kategoria all alone

Ostatni raz w tym roku ;)

d a n e w y j a z d u 16.66 km 0.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:14.28 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 50 m Kalorie: 400 kcal Rower:Salamander
Sobota, 31 grudnia 2011 | dodano: 31.12.2011

Pretekstem do dzisiejszego rowerowania były zakupy.
Najpierw owoce, potem pieczywo :)


Jak to zwykle bywa trzeba podsumować poprzedni rok.
Założenia były niewygórowane:
- doprowadzić do porządku oba rowery
- pojeździć trochę więcej niż w 2010
- drugi pilot już za ciężki, nie będzie już wspólnej jazdy raczej :(
Pierwszy punkt udało się spełnić, niestety radość trwała krótko.
Druga próba jazdy na Graciku skończyła się zniszczeniem zacisku w tylnym kole.
Zatem pierwszy punkt oceniamy słabo.
Punkt drugi i tu jest sukces. Ponad dwa razy więcej kilometrów natrzaskanych i drugi wynik roczny od kiedy prowadzę statystyki. Byłoby jeszcze lepiej ale skręcenie kostki w październiku pokrzyżowało plany.
I ostatni punkt. Tutaj mamy nieoczekiwany sukces :) Po pierwsze 10 razy pojechaliśmy jeszcze z fotelikiem, po drugie w sierpniu kupiliśmy przyczepkę i dołożyliśmy kolejne 5 wycieczek. W sumie ponad 150km spędziliśmy razem na rowerze.
Poprzedni rok oceniam pozytywnie :), to następny musi być jeszcze lepszy.
Założymy sobie prosty plan:
- najwięcej km w roku (czyli około 1200km)
- poprawić wyniki w kategorii 12374 :)
- zrobić coś jeszcze rowerowego czego nie zrobiłem do tej pory ;)

Na koniec fantastycznie prosta i przyjemna melodia, dobrze się kręci jak siedzi w głowie:


Kategoria all alone

Transportowo

d a n e w y j a z d u 20.00 km 0.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:15.00 km/h Pr.max:27.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:314 m Kalorie: 471 kcal Rower:Salamander
Środa, 28 grudnia 2011 | dodano: 28.12.2011

W związku z wywozem dzieci do Babci uknułem chytry plan.
Zawiozłem latorośle do Babci blachosmrodem i podstępnie ukryłem w bagażniku rower.
Po niezwykle czułym pożegnaniu (Pa Tato, idź już) wydobyłem rower z samochodu.
Pozapalałem lampy i ruszyłem do domu. Po drodze wypróbowałem nową drogę rowerową wzdłuż Kartuskiej i wzdłuż Łostowickiej. A w domu czekała na mnie błoga cisza :D


Kategoria all alone