drucik prowadzi tutaj blog rowerowy

drucik

Wielki Przejazd Rowerowy 2013

d a n e w y j a z d u 38.00 km 0.00 km teren 03:20 h Pr.śr.:11.40 km/h Pr.max:28.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 40 m Kalorie: 1400 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 9 czerwca 2013 | dodano: 09.06.2013

Gdański Wielki Przejazd Rowerowy 2013.
Jak co roku tłum ludzi i rowerów.
Był człowiek por i zawodnik sumo.



Poranna zakładka

d a n e w y j a z d u 16.81 km 2.00 km teren 00:56 h Pr.śr.:18.01 km/h Pr.max:38.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:109 m Kalorie: 600 kcal Rower:Gracik
Niedziela, 19 maja 2013 | dodano: 19.05.2013

Do Borkowa i z powrotem. W domu wszyscy jeszcze spali to poszedłem jeszcze biegać :)


Kategoria all alone

Poranny spacerek

d a n e w y j a z d u 13.50 km 3.00 km teren 00:51 h Pr.śr.:15.88 km/h Pr.max:27.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 70 m Kalorie: 500 kcal Rower:Gracik
Niedziela, 12 maja 2013 | dodano: 12.05.2013

Poranne rozruszanie nóg po wczorajszej dyszce w Biegu Europejskim w Gdyni.


Kategoria all alone

Po mózgotrzepa

d a n e w y j a z d u 11.35 km 0.00 km teren 00:42 h Pr.śr.:16.21 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 60 m Kalorie: 400 kcal Rower:Gracik
Środa, 17 kwietnia 2013 | dodano: 17.04.2013

Do sklepu zakupić magiczny płyn.


Kategoria all alone

Podsumowanie rowerowego roku 2012

d a n e w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Salamander
Poniedziałek, 31 grudnia 2012 | dodano: 01.01.2013

Jak co roku małe rozliczenie z planów i jakieś założenia na nowy rok.
Plany były takie:
1. najwięcej km w roku (czyli około 1200km)
2. poprawić wyniki w kategorii 12374 :)
3. zrobić coś jeszcze rowerowego czego nie zrobiłem do tej pory ;)
A rozliczenie wygląda tak:
1. 1800km to najwięcej ile przejechałem w roku, jest sukces
2. 3 dni po wyznaczeniu celu kupiliśmy Basi rower, efektem było kilkanaście wycieczek i prawie 300km razem. Jest kolejny sukces
3. Pisząc myślałem o starcie w zawodach, na szczęście nie precyzowałem ;)
Zrobiłem kilka "nowych" rowerowych rzeczy, pierwsza to wyjazd na Mazovię 24h w charakterze suportu. Drugim było przekroczenie magicznych 100km podczas wycieczki. Ostatnim było uczestnictwo w Mikołajach na Rowerach. Trzeci sukces.

Podsumowanie ostatniego roku wypada pozytywnie. Co zatem w 2013?
Muszę wrócić do pomysłu drugiego roweru, najlepiej z masywnym bagażnikiem i osłoniętym tylnym kołem. Drugim celem będzie ponownie zmierzenie się z "Road to Hel" i przekroczenie 200km. Kolejnym start w jakiejś zorganizowanej imprezie rowerowej (KaszebeRunda maybe?). Ostatnim znowu będzie kategoria open, czyli coś nowego :)



Mikołaje na rowerach 2012

d a n e w y j a z d u 62.00 km 0.00 km teren 04:35 h Pr.śr.:13.53 km/h Pr.max:30.00 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:200 m Kalorie: 2000 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012

Pierwszy zorganizowany przejazd Mikołajów spod Ergo Areny do Gdyni.
Dużo ludzi w czerwonych czapkach, Flash zamaskowany maską i sprzęgające się głośniki. Frekwencja ponoć dwa razy większa niż ktokolwiek się spodziewał.
Ubranie miałem dobrane dobrze do jazdy. W związku z tym 45 minutowe oczekiwanie na start peletonu pod Ergo Areną było pod koniec dość chłodnym doświadczeniem. Przejazd w całkiem niezłym tempie (jak na taki tłum), powrót miło rozgrzewającym tempem.
Zdjęcia na razie znalazłem z przejazdu dwa, na obu jestem odwrócony do fotografującego paskiem poniżej pleców :>


Kategoria all alone

Sprawdzenie ciuchów i roweru

d a n e w y j a z d u 13.00 km 4.00 km teren 00:55 h Pr.śr.:14.18 km/h Pr.max:28.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 87 m Kalorie: 500 kcal Rower:Salamander
Sobota, 29 grudnia 2012 | dodano: 29.12.2012

W związku z jutrzejszym przejazdem Mikołajów wybrałem się na krótki spacerek.
Sprawdziłem czy w rowerze kręcą się jeszcze koła, czy można się zatrzymać i czy łańcuch nie stanowi całości z zębatką. Przy okazji przetestowałem zestaw ciuchów pod względem ochrony przez zimnem. Jeżeli jutro będzie podobna pogoda to będzie ok.
Jedyny problem to woda lana na tyłek przez tylne koło, zdaje się, że jakiś błotnik mam w piwnicy trzeba spróbować go założyć.


Kategoria all alone

Gdańsk Biega 2012

d a n e w y j a z d u 38.00 km 2.00 km teren 02:14 h Pr.śr.:17.01 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:200 m Kalorie: 1400 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 4 listopada 2012 | dodano: 04.11.2012

Do Brzeźna na Gdańsk Biega. Pojechałem nieco naokoło bo najpierw do jeziora Jasień a potem szybki zjazd Kartuską na dół i do Brzeźna. Potem 5km truchtania z tłumem ludzi i powrót do domu standardową trasą.


Kategoria all alone

Dywanowo

d a n e w y j a z d u 28.00 km 16.00 km teren 01:41 h Pr.śr.:16.63 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:180 m Kalorie: 1000 kcal Rower:Salamander
Sobota, 3 listopada 2012 | dodano: 03.11.2012

Jak wychodziłem z domu to miałem myśl, żeby zrobić standardową trasę do Żukowa.
W Otominie po wdrapaniu się na górkę stwierdziłem, że dywan z liści zasługuje na solidny test a Żukowo nie ucieknie. Zatem skręciłem na kółko wokół jeziora i poszurałem w liściach. Ze standardowej drogi wokół zjechałem jeszcze na żółty szlak, potem w Borkowie kawałek żółtym i zjechałem do Straszyna. Ze Straszyna pod górkę do Jankowa i zjazd do domu. Bardzo pozytywny nastrój :D


Kategoria all alone

Pakiet startowy Gdańsk Biega 2012

d a n e w y j a z d u 20.60 km 0.00 km teren 01:14 h Pr.śr.:16.70 km/h Pr.max:33.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:150 m Kalorie: 800 kcal Rower:Salamander
Niedziela, 28 października 2012 | dodano: 28.10.2012

Październik zrobił się już bardziej zimowy niż jesienny. Słoneczko na szczęście dzisiaj dopisało. Pojechałem na Traugutta odebrać pakiet startowy na "Gdańsk Biega". Oprócz hologramu dostałem koszulkę, o dziwo nie bawełnianą:


Bieg odbywa się 4 listopada i składa się z jednego albo dwóch luźnych kółek o oficjalnym dystansie 3 albo 6 km. Jak biegłem dwa lata temu to te "6km" było jakoś poniżej 5 :) Ale w tym przypadku to żaden problem, formuła biegu to "run for fun" czyli kupą mości panowe (i panie oczywiście też).

Oprócz tego biegu w tym roku jeszcze pobiegnę w Biegu Niepodległości w Gdyni.
Jest plan złamać 50 minut. Brat wkręcony do biegania będzie zdaje się łamał 45minut. Jak wyjdzie to jeszcze zobaczymy.


Kategoria all alone