Kółko wokół Otomina
d a n e w y j a z d u
20.71 km
7.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:17.75 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:219 m
Kalorie: 842 kcal
Rower:Salamander
Do Otomina, kółko wokół jeziora i powrót.
Była moc ;)
Kategoria all alone
Powitanie Flasha i WPR
d a n e w y j a z d u
67.00 km
0.00 km teren
05:51 h
Pr.śr.:11.45 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:250 m
Kalorie: 1733 kcal
Rower:Salamander
Rano pojechałem powitać Flasha, dzisiaj kończył wycieczkę na około Europy.
Nie wykonał planu w całości co nie zmienia faktu, że jego wyczyn jest imponujący.
Miesiąc na rowerze, prawie 8000km. Pokonać samotnie taki dystans to naprawdę osiągnięcie. Dojechałem 5 minut przed 10. Usłyszeliśmy komunikat, że Flash dojechał do tablicy Sopot. W tym momencie niebo pękło i wylało się z niego mnóstwo wody. Do kompletu zaczęło mocno wiać. Chwilę później pojawił się bohater dnia. Zmęczony ale zadowolony. Jako nagrodę niespodziankę dostał nowy rower, mógł go zabrać i ruszyć na drugą pętlę ;).
Potem nastąpiły gratulacje, pamiątkowe zdjęcia i ogólne zamieszanie, wypiłem kawę i ruszyłem w stronę czołgu gdzie miał czekać na mnie pasażer przyczepy (do Sopotu przyjechałem "na pusto") i dodatkowe małe rowerzystki. Po niecałych 30 minutach dotarłem do czołgu. Dopakowałem przyczepę i ruszyliśmy na ulicę Rajską będącą miejscem zbiórki. Kilka minut po 12 peleton ruszył w stronę Sopotu.
W tym roku trasa została nieco przedłużona i trasa kończyła się w Łazienkach Północnych. Dodatkową atrakcją było "krzyżowanie" z grupą Północ :) Jak to na WPRze tempo było piesze a ludzi mnóstwo. Po dojechaniu na miejsce odpoczęliśmy trochę i zaczęliśmy wracać do domu. Po drodze były jeszcze lody, kopanie dziur na plaży i niezdrowe żarcie.
Kategoria Z dzieciakami
A jak Aniołki
d a n e w y j a z d u
18.37 km
3.00 km teren
01:03 h
Pr.śr.:17.50 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:130 m
Kalorie: 472 kcal
Rower:Salamander
Wymyśliłem sobie, że objadę po kolei dzielnice Gdańska.
Generalnie Gdańsk mały jest i każda z dzielnic to krótka wycieczka ;)
Wybieram zatem dzielnicę i "losuję" ulicę do której dojadę.
Na początek wybrałem się do dzielnicy, która nazywa się Aniołki.
Jako cel wybrałem ulicę Łukasza Dziekuć-Maleja:
Łukasz Dziekuć-Malej był białowieskim baptystą. Żył w latach 1888-1955.
Urodził się w Słonimiu w okręgu grodzieńskim. Po I wojnie światowej działał na rzecz niepodległości Białorusi. Wspólnie z żoną przetłumaczył Pismo Święte Nowego Testamentu na język białoruski. Do Gdańska trafił po II wojnie światowej służąc tutaj jako pastor.
Rzut oka na dalszy przebieg ulicy
Potem pojechałem ulicą Świdnicką i generała Antoniego Giełguda.
Ta druga zaczyna się fantastycznym ostrym zjazdem po kocich łbach.
Po prawej stronie w czasie zjazdu mijam Cmentarz Żołnierzy Radzieckich.
Po zjeździe do Alei Zwycięstwa wracam do domu przez Park Oruński.
Dzisiejsza trasa
Kategoria all alone, Dzielnice Gdańska
Pobiegać
d a n e w y j a z d u
9.20 km
0.00 km teren
00:50 h
Pr.śr.:11.04 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 236 kcal
Rower:Salamander
Na lody i do sklepu
d a n e w y j a z d u
25.40 km
0.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:12.70 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:300 m
Kalorie: 649 kcal
Rower:Salamander
Na lody do Gdańska, potem wieczorem do sklepu.
Kategoria z Beatą
Gdzieś tam
d a n e w y j a z d u
9.70 km
0.00 km teren
00:47 h
Pr.śr.:12.38 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: 250 kcal
Rower:Salamander
Do Żukowa + pętla Notmana
d a n e w y j a z d u
46.88 km
3.00 km teren
03:00 h
Pr.śr.:15.63 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:340 m
Kalorie: 1205 kcal
Rower:Salamander
Dzisiejsza motywem przewodnim trasy był "wiatr we włosach".
Dokładniej to ten wiatr był wszędzie, we włosach, gwizdał w kasku,
usiłował oderwać głowę od korpusu jak też wywrócić mnie razem z rowerem.
Trasa "tam" była prawie cały czas pod wiatr, powrót miał być tą samą trasą zatem cieszyła mnie perspektywa wiatru w plecy.
Trasa przez Otomin, Niestępowo, Starą Piłę i Otomino do Żukowa. W drodze powrotnej zdecydowałem się w Niestępowie skręcić na trasę która jeździ znajomy (Notman właśnie). To nie był najszczęśliwszy pomysł bo kawałkami znowu mnie męczył wmordęwind :/ Droga wiodła przez Łapino Dolne, Kolbudy, Lublewo, Bąkowo i Jankowo.
Jak widać wycieczka trwa równo 3 godziny i moje uda boleśnie dały pod koniec znać że to trochę za dużo. Ale ja się im nie dam i zafunduję im w najbliższym czasie jeszcze dłuższą trasę ;)
Kategoria all alone
Idee Kaffee Challenge - start
d a n e w y j a z d u
42.65 km
0.00 km teren
02:27 h
Pr.śr.:17.41 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 50 m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Salamander
Dzisiaj pretekstem do wyjazdu było dotrzymanie towarzystwa Flashowi. Wyruszał on dzisiaj w 10000km podróż dookoła Europy. Podróż ma trwać 30 dni i zakończyć się z punkcie startu.
Rano udało mi się zaspać i plan poranka się nieco posypał, na szczęście wstałem odpowiednio wcześnie, żeby z domu wyjść już zgodnie z planem. Założyłem 1,5h na dojazd na molo w Sopocie, dojechałem w trochę ponad godzinę. Pokręciłem się jeszcze po Łazienkach i wróciłem na molo, gdzie z mrożoną kawą czekałem na pojawienie się bohatera dnia. Na molo pojawiło trochę rowerzystów i rowerzystek z GERu.
Tomek pojawił się przed 10, chwilę porozmawiał, poustawiał się do zdjęć. Zegar startowy dodarł do punktu w którym Flash wsiadł na rower i ruszył. Za nim ruszył mały peleton. Dopóki rozmawiał przez telefon byłem w stanie za nimi nadążyć, w okolicach Opery Bałtyckiej koszulka Flasha mignęła mi ostatni raz. Utrzymując zabójcze dla siebie tempo dotarłem do dworca w Gdańsku, potem już wolniej wróciłem do domu.
Kategoria all alone
Po Basię do pracy
d a n e w y j a z d u
17.84 km
0.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:17.55 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:138 m
Kalorie: 458 kcal
Rower:Salamander
Pojechałem po Basię nieco wydłużoną trasą i zamiast 4 wyszło 18km :)
Kategoria all alone
Po bułki i świeże truskawki :)
d a n e w y j a z d u
4.27 km
0.00 km teren
00:19 h
Pr.śr.:13.48 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 100 kcal
Rower:Salamander
Do sklepu po pieczywo, po drodze wypatrzyłem "przydrożne" truskawki.
Mniam :)
Kategoria all alone